Hotel. Nazwa zastrzeżona wyłącznie dla hoteli

Autor: Redakcja w kategorii: Biznes i firma, Pozostałe, Prawo dla biznesu

Podczas kontroli Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej ujawniono, iż pewien przedsiębiorca, pomimo braku przypisania jego obiektu do określonego rodzaju i kategorii obiektów hotelarskich, stosuje prawnie zastrzeżoną nazwę „hotel” w formie zdrobniałej, tj. „hotelik”.

Hotel. Nazwa zastrzeżona

Hotel to nazwa zastrzeżona

Określenie „hotelik” umieszczono jako neon tuż nad wejściem do obiektu oraz bezpośrednio na elewacji tego budynku, a nawet na stronie internetowej przedsiębiorcy.

Przy tej okazji warto sięgnąć po wyrok, który zapadł w sprawie o używanie nazwy „hotel” w formie zdrobniałej, celem ominięcia wymogów prawnych przewidzianych dla hoteli.

          >>> Żołnierz zawodowy musi wskazać datę z jakiej ma mu zostać wyliczona ilość norm z odprawy mieszkaniowej – jaką datę wybrać: Ile norm przy odprawie mieszkaniowej dla żołnierza

A bardzo często zdarza się, że dane obiekty, które nie spełniają wymogów stawianych obiektom hotelarskim, korzystają z nazw takich jak „hotelik”, „motelik”, „Hotelix”, jako niepodlegających ochronie prawnej.

Taki przykład przywoływałam we wpisie o wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi dotyczącego używania nazwy HOTEL’S.

          >>> Poznaj wyjątkowe prawnicze podcasty!

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA), wyrażonym w wyroku z dnia 7 kwietnia 2016 roku (sygn. akt II GSK 2582/14) stosowanie wspomnianej we wstępie nazwy „hotelik” – formy zdrobniałej od chronionej prawnie nazwy „hotel”, jeśli nie posiada się decyzji o przypisaniu obiektu do określonego rodzaju i kategorii obiektów hotelarskich, jest wykroczeniem podlegającym karze grzywny bądź ograniczenia wolności.

Co ciekawe, sąd administracyjny w I instancji nie uznał tej praktyki za sprzeczną z ustawą o usługach turystycznych, nawet jeżeli działanie to wypełniałoby znamiona wykroczenia, a zrobił to dopiero NSA.

Zdjęcie: Pixabay

***

Nazwa apteki niedozwoloną reklamą

W dużych miastach niemal na każdym kroku napotykamy szyldy sklepów – w tym aptek.

Wiele z nich przekonuje o wyższości nad konkurencją pod różnymi względami – ceny, jakości, dostępności czy szerokiej gamy towarów.

Apteki są w tym zakresie ograniczone przez przepisy prawa.

Czy nazwa apteki może jednak stanowić niedozwoloną reklamę? [Czytaj dalej…]

Poprzedni wpis:

Następny wpis: