Sportowiec jako przedsiębiorca

Autor: Redakcja w kategorii: PIT, Podatki

Sportowiec, a więc zawodnik profesjonalnie uprawiający jakąś dyscyplinę sportową, może świadczyć usługi na rzecz klubu sportowego w zakresie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej. Usługami tymi będą głównie udział w różnych zawodach sportowych i reprezentowanie klubu.

Organy podatkowe jednak nie we wszystkich sytuacjach zgadzały się z takim rozwiązaniem i kwestionowały je właśnie pod względem podatkowym. 

Sportowiec jako przedsiębiorca

Sportowiec jako przedsiębiorca

Organy podatkowe odmiennie bowiem klasyfikowały źródło dochodu sportowca.

W ich mniemaniu, jeśli sportowiec uprawia daną dyscyplinę sportu, to uzyskuje dochód nie z działalności gospodarczej, ale działalności wykonywanej osobiście.

Tymczasem Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) w uchwale NSA II FPS 1/15 przyjął, że przychody sportowca mogą być klasyfikowane jako pochodzące z różnych źródeł.

          >>> Większość z nas myśląc o prawdziwym żeglarzu wyobraża sobie pływanie z butelką rumu lub przynajmniej butelką piwa w ręku. Ale czy prawo pozwala na tego typu zachowania? Przeczytaj: Pływanie statkiem w stanie nietrzeźwości

NSA uzasadniał to faktem, iż sportowcy uzyskują przychody nie tylko ze stosunku pracy, ale często z umów cywilnoprawnych zawieranych w zakresie jak i poza zakresem działalności gospodarczej czy z samego faktu uprawiania sportu, a bez istnienia stosunku prawnego.

Konkludując, przychody sportowca bez problemu mogą być zaliczone do źródła przychodu z działalności gospodarczej, o ile oczywiście spełnione zostaną przesłanki ku temu określone w ustawie.

To, czy sportowiec uzyskuje przychody z zawodowego uprawiania sportu pozostaje na gruncie podatkowym bez znaczenia.

Zdjęcie: mali maeder

***

Piłkarze oszustami podatkowymi. Jaka kara grozi im w Polsce?

Nie od dziś wiadomo, że piłkarze – szczególnie ci zagraniczni – zarabiają duże pieniądze. Nie powinno więc dziwić dopuszczanie się przez nich oszustw podatkowych. Grożą im za to zresztą surowe kary.

A jak wygląda to w Polsce? [Czytaj dalej…]

Poprzedni wpis:

Następny wpis: